Akurat nie możemy teraz rozmawiać, bo uwarzyliśmy kolejną świetną ipkę. Taką wiecie, turbo-chmielową i pachnącą, a do tego pyszną. Gdybyśmy mieli czas to na pewno napisalibyśmy, że już w tym tygodniu butle i kegi tego cudeńka trafią do sklepów i pubów. Ale nie mamy.