Wiadomo, że do fabryki to najlepiej na rano.
O 8.00 podbijasz kartę, zakładasz rękawice i robota jakoś idzie.
A jak już dobrze się obudzisz to zaraz fajrant. I dnia tyle jeszcze.
Ale dzisiaj jest inaczej. Dzisiaj DRUGA ZMIANA.
Budzik nie dzwoni, śniadanie w łóżku, gazetka, czarna kawka. Do 14 jak król!
Znacie to?
Polskie bursztynowe ale. Lekkie, słodowe, przyjemne. Po prostu letnie.

Skład:
Ekstrakt: 12% wag.
Alkohol: 4,7% obj.
IBU: ~30
Chmiel: Puławski, Oktawia, Cascade PL
Słód: Jęczmienny
Drożdże: US05