Pewnego dnia Pater chwycił za swą długą brodę i zaczął myśleć czy w ciągu tych sześciu lat istnienia Zakładowego uwarzył już wszystko co było do uwarzenia, czy jednak jakiś styl piwa został pominięty. I niewiele brakowało a pilibyście dzisiaj super-ciekawego milda albo pochylali się nad wyjątkowo pysznym schwarzbierem, ale jakimś dziwnym trafem wygrało gose. No i fajnie.
Gdyby ktoś nie wiedział to takie kwaśne piwo do którego dodaje się sól. I faktycznie, wcześniej nie powstało w Poniatowej. Żeby było ciekawiej do piwa trafiły limonki, wiśnie i jagody kamczackie. Tak powstał SKUP OWOCÓW.
Premierowo już w piątek i sobotę (25-26 listopada 2022) na najfajniejszych targach z piwem w Lublinie