Porwała nas warszawska piwna fala i faktycznie było funky!
A nieco wcześniej wspólnie z chłopakami z Browar FUNKY FLUID postanowiliśmy uwarzyć Wujka w nowej wersji. Nie z dalekich wysp. Tylko takiego naszego swojaka 😉
No dobra, chmiel i tak leciał przez ocean.
A jak Wujek z Warszawy znaczy ma być modny: Strata, Talus, Idaho 7. To co tygryski z warszawskiego zoo lubią najbardziej 😉