– Ciemność widzę, ciemność! – powiedział Pater zaglądając do kotła.
Tym razem nie otwieraliśmy szuflady z kurzymi łapkami albo sproszkowanym pazurem niedźwiedzia i postawiliśmy na klasyczny stout. Noo dobra, z amerykańskim chmielem. Okazja jest świetna, bo 2 listopada obchodzimy Stout Day. Jeśli nasze piwo wypijecie w kolejnych dniach, to też nic się nie stanie A to dlatego, że ciemne piwa warto pić przez cały rok. Tą piękną myślą wspieramy akcję chłopaków z gdańskiej Pułapki #jasneżeciemne
Pracownik trafił tylko do beczek. Zaglądajcie do pubów!